Lawenda, lawenda, lawenda... Albo ja się kocha, albo nienawidzi. Ja zdecydowanie należę do tych drugich. Uwielbiam jej zapach i wygląd. A do tego ma wiele zastosowań. Począwszy od torebek zapachowych do szafy, poprzez dekoracyjne bukiety, skończywszy na herbatkach i przyprawie do dań. Gdzieś kiedyś buszując po internecie znalazłam nawet przepis na lody lawendowe:). Ci co nie przepadają za lawendą głównie podkreślają, że jej zapach kojarzy im się jedynie z preparatem antymolowym. Żeby dostrzec urok delikatnych lawendowych kwiatuszków trzeba być mimo wszystko troszkę takim sentymentalnym romantykiem mającym z tyłu głowy maksymę "Carpe diem". Tak mi się przynajmniej wydaje.
Niemniej jednak lawenda ma reszę swoich adoratorów, która ciągle wzrasa, zwłasza teraz, gdy jednym z najmodniejszych kolorów sezonu (w dekorowaniu wnętrz i w modzie) został m.in. fiolet. I to we wszystkich odcieniach, zarówno tych delikatnych, pastelowych, jak i mocnych, intensywnych i zdecydowanych.
Komplet "Bukiet Lawendy", jest tym co pasuje do wnętrz i rustykalnych, i nowoczesnych. Jest on bardzo uniwersalny, głównie przez zastosowanie kolorów bieli i wyżej wspomnianego intensywnego fioletu. Całośc dopełnia kropelka złota (przez zastosowanie złotej, trójwymiarowej konturówki).
Szkatułka
Zegar
Średnica: 30 cm
Taca śniadaniowa
Wymiary: 40 x 30 x 5,5 cm
Serwetnik
Doniczka
A raczej osłonka, gdyż nie posiada dziurki w dnie. Wykonana z terakoty - imituje glinę.
Komplet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz