czwartek, 24 marca 2011

Delikatne kwiatuszki w brązach

 Delikatne różowe kwiatuszki na beżowym tle + czekoladowy brąz + miedziana konturówka + atłasowa kokardka = praktyczny komplecik.
Kuferek




Chustecznik



Komplet  

 

piątek, 11 marca 2011

Kuchenne Rewolucje w moim wydaniu

I bynajmniej nie będzie o jedzeniu :) Swego czasu bardzo urzekły mnie talerze w sklepie "Z potrzeby piękna" z włoskiej manufaktruy Rice.  Ile ja się na nich napatrzyłam to głowa mała. Ręcznie malowane, w rewelacyjnych kolorach i z pięknymi wypukłymi zdobieniami. Można pooglądać na stronce. Tylko ta cena...:) Postanowiłam sama coś wymodzić. Modziłam, myślałam i wynalazłam farbki do malowania ceramiki firmy Talens. Jest w wśród nich nawet medium do zabezpieczania serwetek na ceramice! Producent zapewnia, że po wypaleniu w domowym piekarniku wytrzymują nawet mycie w zmywarkach. Ciekawe - pomyślałam i wzięłam się do roboty. Kupiłam kilka zwykłych talerzy (cena żadnego z nich nie przekraczała 2 zł:). Oto efekt mojej pracy:

 Nie posłychałam zaleceń producenta sugerujących, że np. talerze, gdy się je często używa, powino zdobić się tylko na obrzeżach bo są za bardzo narażone na uszkodzenia. Zobaczymy jak na tym wyjde.



Ten talerz jest moim ulubionym. Zrobiłam dwa takie same:


 W zasadzie nie miałam zamiaru robić jak  żadnego zestawu. Tak chciałam poeksperymentować z różnymi kolorami itp., bo szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć w zapewnienia, że te malunki są takie trwałe. Jak na razie to próbne prace, które teraz poddaję nieustannym próbom na wytrzymałość:) Jeśli przejdą testy zrobię więcej.

  
Jak na razie zauważyłam tyle tylko, że w miejscach, gdzie użyłam lakieru do ceramiki zabezpieczającego serwetki to trochę widać zółtawą poświatę (na zdjęciach tego nie widać). Nie wiem może za długo przytrzymałam w piekarniku, albo tak jest na białej farbie. 



I na koniec takie proste talerze:



Myślałam, że w ten sposób wyleczę się z obsesji na pukncie talerzy Rice ale nadal tam zaglądam:) Chyba nic ich nie zastąpi i nie wiem, czy po prostu nie skuszę się chociaż na jedną sztukę na początku.

czwartek, 10 marca 2011

Tak pięknie kwitną . . .

że aż się pochwalę:)


~Ślubny bagaż~

Bardzo duży i solidny kufer (40 x 30 x 17 cm), cały z drewna, robiony na zamówienie na ślubne życzyczenia, koperty itp.



Materiałowy kwiat ozobiony cyrkoniami:


Na wieku zdjęcie otoczone falbanką i srebrnymi perełkami. Imiona i data ozodbione cyrkoniami: