Romantyczny, pastelowy komplecik w paseczki.
Najpierw powstało kanciaste pudło. Jest wykonane z tektury. Miałam w nim zapakowany prezent pod choinką, a że okres świąteczny minął to trzeba było zmienić szatę pudełka, która wcześniej była w śnieżynki i gwiazdki. Po prostu pudełko się przeterminowało:) Teraz jest całoroczne.
Pierwszy raz robiłam paski przy pomocy taśmy malarskiej, ale na tekturowym, oklejanym pudełku nie był to dobry pomysł, więc wszystkie niedoskonałości zatuszowałam oczywiście konturówką:)
Jak na razie w pudle przechowuję ślubne papierzyska, żeby wszystko było w jednym miejscu, a powoli zbiera się trochę tego.
Tło nie jest idealnie białe, ma szare "mazajki", żeby nadać mu "głębi".
Tak mi się spodobało to shabby chic`owe pudełko, że postanowiłam do niego coś dorobić. Padło na starą drewnianą skrzynkę.
Na drewnie taśma malarska sprawdziła się idealnie.
Kokardka i wcześniej pokazywane drewniane serducho:
Początkowo nie miałam przeznaczenia na szkrzynkę w tym wymiarze, ale w trakcie pracy wpadł mi do głowy pomył, że jest idealna na moje gazety wnętrzarskie:) Świetny gazetnik, a właśnie brakowało mi takiego.
Mam jeszcze 4 takie stare skrzynki, zdobyte w bardzo wspomnieniowym miejscu,więc nie oddam nikomu, choć watościowo nie są drogocenne:) Na jedną mam już kolejny pomysł, reszta czeka na jakąś kretywną wenę.
Prześliczne i romantyczne:))Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło i pudło i skrzynka :) Bardzo romantyczne :)
OdpowiedzUsuńO Jezusku! Jaki piękny komplet!!!! Dla mnie jest doskonały - jestem zauroczona!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń